Jeszcze o łazience - wpis dla kasirek:))
Obiecałam wpis, więc słowa dotrzymuję:))
Jeśli chodzi o sam projekt łazienki, robiliśmy go w sklepie, gdzie zamawiałam płytki (koszt: 150 zł). W sumie można było samemu coś wymyśleć na tak małej powierzchni, ale robione były wizualizacje 2 różnych kolekcji, bo nie mogłam się zdecydować.
Co do płytek wokół lustra, jest to falisty dekor ( jak dobrze zauważyłaś), z tej samej kolekcji, co płytki (kolekcja: Lorena). Zrobiłam Ci zbliżenie tego dekorka i tak, jak prosiłaś, fotki z perspektywy drzwi. Kwiecisty dekor mamy tylko w kabinie prysznicowej, bo przy tak małym pomieszczeniu, gdyby było go więcej, sprawiałby efekt przytłoczenia.
Płytki są super w obsłudze, jeśli chodzi o użytkowanie, ale kafelkarze mówili, że trafiła się nam partia z nierównymi brzegami i trochę trudniej im się je kładło.
Jak widać poniżej, w łazience mam jeszcze białą umywalkę z białą szafką (na razie wisi szkielet szafki, jeszcze bez frontów. Fronty będą lakierowane na wysoki połysk), więc trochę rozjaśni się całe wnętrze.
Ogólnie jestem bardzo zadowolona z tych płytek, bo dały moim zdaniem fajny efekt.
Mam nadzieję, że choć trochę pomogłam w wyborze:))) Pozdrawiam!